🪀 Wymówki Na Nieobecność W Szkole

Wydaje się, że jest ona możliwa jedynie w szkole, gdzie – jak sądzą niektórzy – dziecko może utrzymywać swobodne kontakty z większą grupą ludzi. Jednak ten typ socjalizacji dotyczy nienaturalnych grup. Jak zauważa Budajczak, tylko w szkole i w wojsku człowiek styka się z grupą jednorodną pod względem wieku (2004). Do jakich

Jak napisać usprawiedliwienie, aby znalazły się w nim wszystkie niezbędne informacje? Sprawdź, jak wygląda wzór usprawiedliwienia nieobecności w szkole. Usprawiedliwienie w szkole: czy jest konieczne?Dzieci w Polsce objęte są obowiązkiem szkolnym od 7 do 18 roku życia. Oznacza to, że na rodzicach spoczywa obowiązek zapisania dziecka do szkoły, umożliwienia mu regularnego uczęszczania na zajęcia oraz zapewnienia dogodnych warunków do nauki w domu. W przypadku, gdy uczeń nie pojawia się na lekcjach dyrektor szkoły ma obowiązek sprawdzenia jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy. Jeśli dziecko przez dłuższy czas nie przychodzi do szkoły, wówczas rodzice mogą otrzymać pisemne upomnienie od dyrektora placówki, do której powinien uczęszczać. Gdyby nie przyniosło to efektu sprawa może zostać skierowana do rozpoczęcia postępowania administracyjnego. To jednak dotyczy przypadków drastycznych, gdzie w sposób ewidentny uczeń (lub jego rodzice) unika realizacji nałożonego na niego obowiązku szkolnego. Co w sytuacji, gdy nieobecność wywołana jest ważnymi powodami i trwa od kilka do kilkunastu dni? W takim przypadku rodzice powinni skontaktować się z wychowawcą klasy, aby przekazać informację o powodach nieobecności, a także dostarczyć pisemne usprawiedliwienie do szkoły. Stanowi ono dowód na to, że dziecko nie pojawiło się w szkole z ważnych, losowych powodów. Zobacz też: Egzotyczne wagaryUsprawiedliwienie nieobecności w szkole od strony formalnejKwestia usprawiedliwienia nieobecności w szkole nie jest powszechnie unormowana. Każda szkoła w tym zakresie stawia inne wymagania przed rodzicami i ich dziećmi. Najczęściej dokładne informacje dotyczące tego, jak wiele dni nieobecności może usprawiedliwić rodzic, w jakiej formie powinno zostać dostarczone usprawiedliwienie oraz w jakim terminie musi ono wpłynąć do wychowawcy, umieszczone są w statucie szkoły. I te wytyczne są obowiązujące, gdyż uczeń rozpoczynając naukę w danej placówce zobowiązany jest do zapoznania się i przestrzegania założeń statutu. Ważne jest to, że w szkole nikt nie może domagać się przedstawienie zwolnienia lekarskiego, co oznacza, że usprawiedliwienie nieobecności ucznia poniżej 18 roku życia może odbyć się tylko i wyłącznie na wniosek rodzica lub opiekuna prawnego. Z kolei w przypadku uczniów pełnoletnich - mogą oni samodzielnie usprawiedliwić swoją nieobecność. Należy przy tym pamiętać, że jeśli uczeń opuści ponad 50 proc. zajęć z danego przedmiotu to stanowi to podstawę do niesklasyfikowania go. Usprawiedliwienie nieobecności w szkole: powodyJakie są najczęstsze powody usprawiedliwienia nieobecności w szkole? Zazwyczaj przyczyną opuszczania zajęć jest choroba. W tym przypadku dla dobra dziecka, jak i społeczności szkolnej lepszym rozwiązaniem jest rezygnacja z udziału w zajęciach szkolnych do czasu ustąpienia dolegliwości. Jeśli dziecko wymaga wizyty u lekarza, wówczas prawdopodobnie wystawi on stosowne zaświadczenie, które można przedstawić nauczycielowi jako usprawiedliwienie nieobecności w szkole (jak wspomniano wyżej nikt nie może żądać od rodziców takiego dokumentu). Kolejnym powodem do nieobecności może być ważna uroczystość rodzinna lub wizyta u lekarza specjalisty (np. stomatologa). Zobacz wideo Katarzyna Hall: Szkoła powinna mieć możliwość elastycznego reagowania Jak się pisze usprawiedliwienie nieobecności w szkole? O czym należy pamiętać?Jak się pisze usprawiedliwienie nieobecności w szkole? Dokument powinien zawierać kilka niezbędnych elementów, dzięki którym nauczyciel bez problemu zidentyfikuje, którego ucznia i jakiego okresu nieobecności dotyczy dostarczone pismo. Dobrze, aby pojawiło się w nim także miejsce i data, kiedy usprawiedliwienie zostało zredagowane, a przede wszystkim pełny podpis rodzica, który jest jego autorem. Często szablon usprawiedliwienia udostępniany jest na stronie internetowej szkoły - pozwala to na ujednolicenie dostarczanych do szkoły nieobecności w szkole: wzórOto przykładowy wzór usprawiedliwienia nieobecności ucznia: USPRAWIEDLIWIENIEProszę o usprawiedliwienie nieobecności mojej córki/syna ................................, uczennicy/ucznia klasy ................ w dniu/dniach ..................................... z powodu ........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................ miejscowość i data czytelny podpis rodzica Zobacz też: Specjalny zasiłek opiekuńczy 2020. Komu przysługuje i jak go uzyskać?
c) Rodzice maja obowiązek usprawiedliwić nieobecność dziecka w szkole: pisemnie np. w zeszycie ucznia, podając powód nieobecności, 2. Egzekwowanie obecności i punktualności ucznia w przychodzeniu do szkoły: a) Nauczyciel systematycznie i konsekwentnie sprawdza listę na każdej lekcji.
Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych i może stanowić przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jednak czy nieobecność pracownika faktycznie jest nieusprawiedliwiona, jeśli nie mamy z nim żadnego kontaktu? Jakie konsekwencje możemy wyciągnąć wobec pracownika, który bez poinformowania pracodawcy nie zjawia się w pracy? Warto rozważyć te kwestie, bo przedwczesne podjęcie decyzji o tzw. zwolnieniu dyscyplinarnym może rodzić odpowiedzialność po stronie przyczyną powodującą nieobecność pracownika jest choroba. Jeśli jest ona stwierdzona przez lekarza, oczywiście stanowi okoliczność usprawiedliwiającą nieobecność w pracy. Jednak samo posiadanie przez pracownika zwolnienia lekarskiego lub innego dokumentu usprawiedliwiającego jego nieobecność w pracy nie wystarczy. Z rozporządzenia w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy wynika bowiem obowiązek pracownika do niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w powinien dokonać tego zawiadomienia osobiście lub przez inną osobę, telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności albo drogą pocztową. W tym ostatnim przypadku za datę zawiadomienia uważa się datę stempla pocztowego i właśnie dlatego warto nie spieszyć się z tzw "dyscyplinarnym" rozwiązaniem umowy o bowiem okazać się, że pracownik, który w naszej ocenie dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych poprzez nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, dopełnił swojego obowiązku i wysłał zawiadomienie pocztą w pierwszym albo drugim dniu nieobecności, ale nie zostało ono nam jeszcze doręczone. W takiej sytuacji rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika byłoby nieuzasadnione i pracownik mógłby dochodzić na drodze sądowej przywrócenia do pracy lub korygująca i nota korygująca w 2013 rokuNazwa towaru na paragonie fiskalnym 2013 – wymóg jednoznacznej identyfikacji Nawet jeśli pracownik nie zmieści się w powyższym terminie i zawiadomi pracodawcę o nieobecności z opóźnieniem, nie może to być powodem rozwiązania umowy o pracę z jego winy. Stwierdził tak Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia roku (I PK 117/2012 ).Jednak w takiej sytuacji pracodawca może pociągnąć pracownika do odpowiedzialności porządkowej i zastosować, na mocy art. 108 § 1 karę upomnienia lub karę nagany. Nie powinien jednak tego robić, gdy niedotrzymanie terminu jest usprawiedliowione szczególnymi okolicznościami. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie usprawiedliwiania może to być zwłaszcza obłożna choroba połączona z brakiem lub nieobecnością domowników. Po ustaniu tych przyczyn również obowiązuje dwudniowy termin do zawiadomienia pracodawcy o nieusprawiedliwiona nieobecność pracownika może rodzić wątpliwości po stronie pracodawcy, jeśli pracownik niezwłocznie nie dostarczy informacji o przyczynie swojej nieobecności. W sytuacji braku kontaktu z pracownikiem warto wstrzymać się z radykalnymi działaniami, aby później nie okazało się, że były one również pracownik ma w takiej sytuacji obowiązki i nie powinien zwlekać z ich wypełnieniem. Zasadą powinno być niezwłoczne przekazanie informacji, jednak ustawodawca dopuszcza termin maksymalny – nie później niż drugi dzień nieobecności. Niedotrzymanie tego terminu nie stanowi co do zasady ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, jednak może skutkować odpowiedzialnością porządkową i uprawnieniem pracodawcy do wymierzenia kary upomnienia bądź AksamitKancelaria Prawna Arkana Poszerzaj swoją wiedzę, czytając naszą publikację Nowe zasady tworzenia i funkcjonowania kas zapomogowo-pożyczkowych w zakładach pracy (PDF)
Tłumaczenia " usprawiedliwienie nieobecności " na niemiecki w zdaniach, pamięć tłumaczeniowa. Za dużo nieusprawiedliwionych nieobecności . Zu viel unentschuldigtes Fehlen . Po drugie, postępowania dyscyplinarne mogą być prowadzone pomimo usprawiedliwionej nieobecności obwinionego sędziego lub jego obrońcy.
Szkolne nieobecności – wystarczy kilka dni i już junior ma na głowie nadrabianie materiału – zaległe sprawdziany, prace domowe i wszystko to, nad czym jego klasa pracowała, gdy go nie było. Jeśli nieobecność trwa 2-3 dni, to jakoś daje się ogarnąć, ale co, jeśli czwarto- czy szóstoklasistę dopadnie dwutygodniowa grypa, albo złamana na nartach noga unieruchomi w domu na miesiąc? Co można zrobić i jak sobie poradzić z nadrabianiem szkolnych zaległości? Sprawdziłam to na własnym synu, którego angina zatrzymała w domu na trzy tygodnie. Pobyt w domu – co mogą zrobić rodzice Przede wszystkim zarówno rodzice, jak i nauczyciele powinni pamiętać, że choroba to czas, kiedy człowiek jest słaby i źle się czuje. Nie można wymagać od dziecka, żeby z bólem gardła, brzucha, głowy, czy choćby ogólnym grypowym “rozbiciem” skupiło się nad lekcjami. Pozostanie w domu na czas choroby służy wyzdrowieniu, zadbaniu o siebie. Są takie sytuacje, kiedy junior ugrzęźnie w domu na dłużej, ale jego samopoczucie pozwala na zajęcie się nauką. Tak było w przypadku mojego syna – antybiotykoterapia wymagała dwutygodniowego pobytu w domu, ale już po czterech dniach Tymon czuł się całkiem nieźle. Podobnie bywa w przypadku urazów – np. złamana na nartach noga unieruchamia w domu na dłużej, ale po kilku dniach głowa już pracuje sprawnie i ogólne samopoczucie bywa całkiem dobre. W takiej sytuacji można w domu stopniowo nadrabiać szkolne zaległości. Napisałam więc do każdego z nauczycieli wiadomość i poprosiłam o informacje i wskazówki, do domowej nauki. Odpowiedzieli wszyscy. Dostałam informacje o tym, jakie zagadnienia będą poruszane na lekcjach, niektórzy nauczyciele wskazali zadania czy ćwiczenia, które pomogą w opanowaniu tematów oraz określili prace domowe, które Tymon powinien zrobić. Jeśli junior poczuje się wyraźnie lepiej, a jeszcze pozostaje w domu na czas rekonwalescencji, możemy pomyśleć o zajęciu się szkolnymi zaległościami. Tylko nie przeforsujmy osłabionego chorobą juniora w imię dogonienia programu szkolnego! Nadrabianie zaległości trzeba rozsądnie rozłożyć w czasie – część być może uda się zrobić w domu w czasie rekonwalescencji, ale liczmy się z tym, że część zaległych zadań pozostanie do zrealizowania już po powrocie do szkoły. Po powrocie do szkoły – co mogą zrobić nauczyciele Kiedy junior opuszcza zajęcia w szkole i ma do nadrobienia szkolny materiał, po powrocie może być przytłoczony i zagubiony. Przypomnijmy sobie, jak się czujemy, kiedy po chorobie lub urlopie wracamy do pracy, a tam czekają dziesiątki, setki zaległych maili, sterta dokumentów i szef wołający, że te trzy zaległe raporty to na już. Będzie znacznie łatwiej nadrobić zaległości, jeśli nauczyciel: ustali z uczniem, co udało mu się zrobić w domu, czy wszystko jest dla niego zrozumiałe, z czym ma trudności i jakiej pomocy może potrzebować; określi, co jest rzeczywiście niezbędne do zrobienia, a co dziecko może pominąć bez szkody dla swojej wiedzy czy umiejętności (czy na pewno trzeba przepisać wszystkie notatki? czy konieczne jest zrobienie piętnastu zadań z matematyki, czy też może wystarczy siedem?); ustali z uczniem, w jakim czasie zaległe zadania zostaną wykonane, uwzględniając możliwości ucznia, jego samopoczucie oraz fakt, że zaległości ma też z innych przedmiotów (nic się przecież nie stanie złego, jeśli zaległą klasówkę z matematyki napisze po tygodniu, a test z przyrody po dwóch); będzie gotów wyjaśnić niektóre zagadnienia i pomóc w wykonaniu zadań sprawiających trudności. Wielu nauczycieli wymaga, by uczeń po nieobecności uzupełnił wszystkie notatki w zeszycie – czyli przepisał do swoich zeszytów to, co w szkole notowali koledzy. Tak robiło się za czasów mojego dzieciństwa i wtedy miało to uzasadnienie, ponieważ nie było tak łatwego i powszechnego dostępu do źródeł informacji, jak dziś. Mieliśmy tylko podręcznik, w którym była część informacji, notatki w zeszycie często zawierały to, czego podręcznik nie mówił, zasoby bibliotek nie były zbyt obfite, a internetu nie było wcale. W takiej sytuacji przepisanie notatek z lekcji miało swoje uzasadnienie. Ale teraz? Wiedza jest dostępna w różnych formach na wyciągnięcie ręki. Odpowiedzmy więc sobie szczerze, czy przepisanie kilku, a czasami kilkudziesięciu stron notatek, będzie rzeczywiście efektywnym uzupełnieniem zaległości? Oczywiście robienie notatek jest też formą nauki, ale w przypadku, kiedy junior jest przytłoczony mnóstwem zaległości do nadrobienia, trzeba racjonalnie zdecydować, co może zrobić “na skróty” (np. ksero notatek), a nad czym rzeczywiście powinien się pochylić. Nie wymagajmy od dziecka niemożliwego. Nauka w domu – źródła i pomoce Domowa edukacja chorobowa to świetna okazja, żeby spenetrować i odkryć pozapodręcznikowe źródła wiedzy. Mogą okazać się fascynujące i zachęcić juniora do podjęcia w domu trudu nadrabiania szkolnych zaległości. Tymon ucząc się w domu skorzystał z kilku źródeł, które polecamy: Khan Academy – matematyka – krótkie filmy wyjaśniają poszczególne zagadnienia, które potem można przećwiczyć w zadaniach online. Konto ucznia w Khan Academy może być udostępnione nauczycielowi, by ten mógł sprawdzić postępy. Zasoby Khan Academy to nie tylko matematyka, ale też inne dziedziny wiedzy: biologia, fizyka, chemia, sztuka czy programowanie. Niektóre filmy dostępne są tylko po angielsku, ale bardzo wiele z nich zostało już przetłumaczonych na polski. YouTube – historia, języki i mnóstwo innych. Przejrzeliśmy kilka kanałów w poszukiwaniu ciekawie podanej historii Mieszka I i uznaliśmy, że najlepsza jest Historia na szybko, z prostą grafiką i animacją, odrobiną humoru i przede wszystkim dość jasnym przedstawieniem zagadnień historycznych. Na YouTube można też wyszukać wideo-lekcje języków obcych, a gdybyśmy potrzebowali wiedzy na jakikolwiek inny temat, z pewnością także by się znalazła. Więcej ciekawych kanałów edukacyjnych YouTube’a opisałam w artykule YouTube edukacyjny – pomaga przed klasówką, rozwija zainteresowania QuizMe – wykorzystaliśmy do przećwiczenia zasad pisowni wielką literą, ale zasoby QuizMe są bogate i dotyczą wielu dziedzin wiedzy – geografii, astronomii, chemii, fizyki, języków (polskiego i obcych), a przy okazji mają atrakcyjną formę. To serwis pełen quizów, testów i łamigłówek. Książki – “Mieszko, ty Wikingu” jest świetnym wprowadzeniem w historię początków państwa polskiego. Atlas geograficzny wypożyczony z biblioteki pomógł Tymonowi poznać rożne rodzaje map. Google Maps – świetnie uzupełniły wiedzę o mapach, a z porównania ich z papierowym atlasem geograficznym wyniknęły bardzo ciekawe wnioski. Skype – podczas jednej z lekcji, kiedy klasa Tymona ustalała podział zadań w aktualnie realizowanym projekcie, jeden z kolegów zaproponował, żeby połączyć się z Tymonem przez Skype. W ten sposób Tymon mógł uczestniczyć w ustaleniach, dopytać o szczegóły i wziąć na siebie takie zadania w projekcie, które był w stanie wykonać z domu. (Bruno! To był świetny pomysł! Dziękujemy!) Nie mylić pomagania z wymaganiem Pamiętajmy, że po powrocie do szkoły dziecko musi zmierzyć się ze sporym wyzwaniem: nauki bieżącej z równoczesnym uzupełnianiem zaległości a to wszystko zwykle jeszcze nie w pełni sił. Rolą dorosłych – rodziców i nauczycieli – w takiej sytuacji jest przede wszystkim wspierać dziecko i mu pomagać. Nie wystarczy sporządzenie listy wymagań i zadań. Najlepiej wspólnie (nauczyciele, rodzice i dziecko) ustalić plan pochorobowych działań tak, żeby stopniowo uzupełnić, co konieczne ale nie przeciążyć juniora. Dziecko widząc, że ma wsparcie w dorosłych, chętniej podejmie wysiłek niż pozostawione samo wobec wymagań szkolnych. autorka: Elżbieta Manthey – założycielka Juniorowa, blogerka, dziennikarka, mama Marysi i Tymona. Pasjonatka dobrej edukacji – tropi nowinki i nowoczesne pomysły edukacyjne, angażuje się w różnorodne działania na rzecz lepszej edukacji. Propaguje wychowanie i edukację oparte na szacunku dla dzieci. Miłośniczka książek, również tych dla dzieci i młodzieży. Najlepiej odpoczywa odwiedzając ciekawe miejsca z rodziną i doświadczając świata wspólnie z mężem i dziećmi. c foto: Zaprojektowane przez Freepik Pracownik może być zwolniony bez wypowiedzenia w przypadku nieobecności w pracy (niezdolności do z powodu choroby) trwającej dłużej niż: łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co
zapytał(a) o 10:56 znacie jakieś wymówki na nieobecność w szkole? oceny wystawione ,wiec nie chcialo mi sie dzis isc do szkoly. i tu pytanie: znacie jakieś wymówki na nieobecność w szkole? ale jakieś ,nie ,że chora jestem ,bo BĘDĘ dziś szła też na 16 na bal absolwentów do skzoły :/ a nauczyciele beda gadać ze na dyskoteke przyszłam ,a do szkoły nie;/ To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Ania64 odpowiedział(a) o 16:58: - źle sie czulas - musialas jechac do lekarza - zaspalas a tak w ogole musialas sie przyszykowac na bal - nie chcialo mi sie (oni nic ci nie moga zrobic) - jechalas do chorej babci - jechalas na pogrzeb bardzo dalekiej rodziny Odpowiedzi HUMMER odpowiedział(a) o 10:57 ból głowy zaspanie, bo nikogo nie było w domu i nikt nie mógł Cie obudzić Alla96 odpowiedział(a) o 10:59 powiedz ze musiałas pomagac w domu mamie bo jutro przyjezdza jakas rodzina z zagranicy :/ wiem ze głupie ale jest jeszcze duzo innych... Olkaa2 odpowiedział(a) o 11:21 powiedz, że sprawy rodzinne i nie możęsz o tym gadac ;) blocked odpowiedział(a) o 12:00 Tez mam podobny problem .. ale ja po prostu nic nie powiem .. ani nie przyniose usprawiedliwienia ... x] Ja robię tak: kładę się pod koc razem z głową, tak przez pół godziny, aż moja mama się obudzi. Noi mówię, że mam gorączkę. To zawsze wychodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Polecam..... Uważasz, że ktoś się myli? lub
Jak masz to wydasz, jak nie masz to kombinujesz. Ceny w sezonie rosna bezlitosnie - dlatego część rodziców latała na wakacje poza sezonem. Rozporządzenie umożliwiające prowadzenie zajęć online i realizowanie podstawy programowej zostało opublikowane na stronie MEN-u 20 marca. Nauczyciele i dyrektorzy szkół na przestawienie się na e-learning mieli kilka dni. W całej Polsce zdalne nauczanie ruszyło tydzień temu. Już wiemy, z relacji pedagogów, że nie wszystkie dzieci uczestniczą w lekcjach online. "Pojawiła się duża grupa uczniów wykluczonych z edukacji""Czy jeśli kilkoro uczniów w klasie nie ma dostępu do sieci, to można prowadzić transmisję online? Co wtedy z zasadą zachowania równości?" – pyta na Facebooku nauczycielka, która od tygodnia stara się ułożyć swoją pracę z uczniami w systemie zdalnym. Minister edukacji Dariusz Piontkowski powtarza, że „ponad 92 proc. szkół jest gotowych do nauki zdalnej”. To by oznaczało, że w znakomitej większości dzieci i młodzież w Polsce dysponują nieograniczonym dostępem do internetu i Nauczycielstwa Polskiego powołuje się na badania wykonane w lipcu 2019 r. na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji. Z badania wynika, że 16 proc. Polaków nie ma dostępu do internetu. Te dane pokrywają się z tym, co w swoim raporcie podał GUS. Dowiadujemy się z niego, że 84,2 proc. Polaków ma w domu dostęp do sieci. Natomiast odsetek osób regularnie korzystających z internetu wyniósł 74,8 proc. "Pojawiła się duża grupa uczniów wykluczonych z edukacji z powodu braku internetu lub sprzętu. Plan minimum, jakiego oczekujemy w trybie pilnym od rządu, powinien polegać na uruchomieniu bezpłatnego internetu dla wszystkich uczniów i uczennic oraz nauczycieli pracujących zdalnie" - apelował prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz w liście do premiera. Magdalena Kaszulanis, rzecznicza prasowa ZNP pyta, jak w sytuacji, kiedy nie wszystkie dzieci mogą uczyć się online, nauczyciele mają zorganizować i prowadzić zdalne kształcenie?Przecież to jest nierówny dostęp do edukacji. Nie wszyscy uczniowie i nauczyciele mają też sprzęt potrzebny do zdalnej nauki. Często w rodzinie jeden komputer przypada na pięć osób. Wyposażenie uczniów i nauczycieli w odpowiedni sprzęt to kolejny punkt, o który powinien zadbać rząd, oprócz zapewnienia każdemu uczniowi i nauczycielowi dostępu do bezpłatnego szybkiego internetu- mówi nam rzeczniczka prasowa Związku. Szkoła Podstawowa numer 1 imienia Gustawa Morcinka w Warszawie. Lekcje przeniosły się z budynków szkolnych do domów uczniów Fot. Jedrzej Nowicki / Agencja każde dziecko ma swój komputerZnajoma, mama trojga dzieci w wieku: trzy, sześć, osiem lat opowiadała mi kilka dni temu, że zapewnienie dzieciom nauki zdalnej okazało się dla niej problemem. - Nie mamy w domu czterech komputerów. Chcieliśmy pożyczyć sprzęt dla córek od rodziny, ale nie ma takiej opcji, każdy potrzebuje teraz pracować online. Radzimy sobie jak umiemy, dzieciom dajemy do nauki nasze telefony - opowiada. Nauczycielka języka polskiego ze szkoły podstawowej w Warszawie opowiedziała mi, że w klasie piątej, w której uczy jest jedna uczennica, która nie ma w domu możliwości nauki online. Nie bierze udziału w lekcjach zdalnych. Dziewczynka mieszka tylko z Nie zapominam o tej dziewczynce. Kontaktuję się z nią przez telefon jej mamy, mówię o tym, co robiliśmy na lekcji, pytam, jak się czuje, proszę, aby postarała się odrobić prace domowe. Nie chcę, aby czuła się wykluczona. Utrzymuję z nią regularny kontakt telefoniczny - opowiada nam nauczycielka."Kłopot mają klasy siódme, żeby wstać na zajęcia o zamkniętej grupie w serwisie społecznościowym pedagodzy dzielą się swoimi doświadczeniami i pomysłami, jak organizować prace z uczniami online. Poprosiłam ich, aby napisali mi, czy mają problem z tym, że nie wszyscy uczniowie są w stanie zalogować się i pracować z cała klasą i nauczycielem w trybie online. Kilkunastu z nauczycieli odpowiedziało na moją prośbę. Jak to wygląda na ich podwórku? Jedna z nauczycielek zwróciła uwagę na wykluczenie:"U nas nie wszystkie dzieci mają dostęp do internetu, więc nie możemy prowadzić lekcji online w czasie rzeczywistym (wykluczenie)."Inny nauczyciel skarżył się, że czasami to nie brak sieci w domu jest powodem wykluczenia niektórych uczniów:"Zacząć należy od tego, że nie ma obowiązku posiadania jakiegokolwiek konta w necie. W szkołach są uczniowie i rodzice, którzy uparcie odmawiają założenia konta w e-dzienniku. Szkoła nie posiada jakichkolwiek narzędzi by takiego rodzica "przymusić". Dla tego typu ludzi obecna sytuacja jest bardzo wygodna. Wystarczy powiedzieć - nie mam sieci i spokój, nic nie trzeba robić. Najlepsze jest to, że ma prawo tak powiedzieć. Jeszcze będzie broniony, bo wykluczony". Według relacji nauczycieli, zdarza się, że rodzice odmawiają nauki online ze względów ideologicznych. Uważają, że praca przed ekranem, w przypadku dzieci, na dłuższą metę jest szkodliwa:"Uczę 102 uczniów. Pięciu rodziców odmówiło (limit na internet, brak komputera w domu i ideologicznie). Reszta jest. Kłopot mają klasy siódme, żeby wstać na zajęcia o Ale komunikują to i wymieniam klasy, każda ma tylko raz tak rano, w inne dni o przyzwoitej i później."Powodem nieobecności uczniów na lekcji online, według relacji jednego z nauczycieli, jest też brak umiejętności rodziców i uczniów w obsłudze nowoczesnych narzędzi:O jednoczesnej pracy online na videoczacie lub platformie nie ma co marzyć. Najpierw by trzeba wszystkich uczniów i rodziców przeszkolić z pracy z tego typu narzędziami, bo inaczej część będzie wykluczona. Pomijam oczywiście braki sprzętowo-techniczne oraz nieprzygotowanie różnych platform do obecnego obciążeniaJedna z nauczycielek zwróciła uwagę na to, że rodzice nie pozostają obojętni, starają się działać i pomóc tym uczniom, którzy nie mają w domu sprzętu czy sieci. Napisała: "To ja napiszę coś pozytywnego. Jest szkoła, w której jeden rodzic wystarał się o darmowy net na czas pandemii dla dzieci. Znalazł fundacje, która wypożyczyła kompy dla dzieci, aby wszyscy uczniowie szkoły mogli realizować naukę online. Szacun dla tego rodzica.""Brak kontaktu z kolegami z klasy wzmacnia lęk"Pedagog, dr Marta Majorczyk, nauczycielka akademicka współpracująca z Niepubliczną Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną przy Uniwersytecie SWPS w Poznaniu przypomina, że dla uczniów, którzy z nie mogą uczestniczyć w zajęciach online, to podwójnie trudna Brak możliwości kontaktu z rówieśnikami, uczestniczenia w klasowym życiu w sieci, świadomość pojawiających się zaległości w nauce wywołuje stres i niepokój. Dzieci, tak jak dorośli, są zaniepokojone tym co się dzieje w kraju. Martwią się o zdrowie własne, rodziców, dziadków, znajomych. Brak kontaktu z kolegami z klasy może wzmocnić lęk – mówi nam dr namawia też nas, aby w tej specyficznej i trudnej sytuacji nie zapominać o uczniach, którzy nie mają warunków do tego, aby uczyć się zdalnie. Wymienia kilka ciekawych inicjatyw: - Może warto wypożyczyć komputery szkolne, które stoją w salach komputerowych? Na przykład w Szczecinie ruszyła akcja Technoparku Pomerania pod hasłem "Wypożycz lub przekaż komputer uczniowi", a w Lublinie #Widzialna ręka. Komputer dla ucznia. Pomocy w nauce uczniom mogą udzielać studenci. Tak właśnie się dzieje w Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa w podaje też alternatywne sposoby kontaktowania się z uczniami, którzy nie maja połączenia z internetem:- Wiem, że nauczycieli kontaktują się z uczniami za pośrednictwem telefonu, udzielają im pomocy, prowadzą Fabjański, dyrektor Uniwersyteckiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie na łamach portalu „Głos Nauczycielski” mówił, że żadna platforma edukacyjna nie zastąpi lekcji, ale - według dyrektora - to jest do zrobienia. "Trzeba pamiętać, że nie tylko uczniowie mogą mieć ograniczony dostęp do komputerów i szybkiego internetu. To dotyczy także nauczycieli. Mam w swoim gronie pedagogicznym małżeństwo z dziećmi, które ma jeden wspólny komputer. W czasach stabilnych nie stanowiło to problemu, obecnie na pewno utrudni pracę. Trzeba się pogodzić z tym, że jakość edukacji w tym okresie może być nieco gorsza, tak jak w innych dziedzinach życia, np. w gospodarce".Problemem uczniów, którzy nie mają dostępu do sieci czy komputerów jest też zaniepokojony Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Bodnar uważa, że pozbawienie części uczniów dostępu do edukacji może przyczynić się do powstania zaległości w nauce i pogłębić różnice społeczne. Rzecznik zwraca uwagę na dzieci o szczególnych potrzebach edukacyjnych, np. tych z autyzmem, które mogą mieć trudności z nauką zdalną. 'Brak możliwości kontaktu z rówieśnikami, uczestniczenia w klasowym życiu w sieci, świadomość pojawiających się zaległości w nauce, wywołuje stres i niepokój. Dzieci, tak jak dorośli, są zaniepokojone tym co się dzieje w kraju' jbMinister Edukacji Narodowej, Dariusz Piontkowski przyznał, że rząd będzie starał się znaleźć dodatkowe środki na zakup sprzętu komputerowego dla najbardziej potrzebujących. - Będziemy chcieli pomóc tam, gdzie są najniższe dochody lub rodzina jest wielodzietna - mówił Piontokowski. Zaapelował też do samorządów, aby w miarę możliwości kupowały potrzebny sprzęt."Od tygodnia nie jest w stanie podnieść się z łóżka"Na Facebooku jest profil, prowadzony przez uczennicę, nazywa się "Posłuchajcie uczniów". Jeden z postów dotyczy edukacji zdalnej i tego, dlaczego nie wszyscy uczniowie logują się na lekcje online. Autorka wpisu zwraca uwagę, że brak internetu czy komputera, to nie jedyne przyczyny nieobecności dzieci na lekcjach online. Zdarza się i tak, że uczeń nie chce się logować, bo "ma podbite oko, nie włączy mikrofonu, bo w domu awantura. Powie, że nie działa". Według autorki postu przemoc domowa, awantury w domu to kolejne przyczyny, dlaczego uczniowie są nieobecni na lekcji online. Autorka wpisu zwraca też uwagę na to, że wielu uczniów cierpi na depresję, która nie pozwala im aktywnie uczestniczyć w klasowym życiu online. W swoim nośnym wpisie pisze:"Od tygodnia nie jest w stanie podnieść się z łóżka. Boi się o najbliższych. Ma komputer, ma internet, ma kochającą rodzinę. Chce się uczyć, brać udział w lekcjach online, wysyłać zadania i normalnie funkcjonować. Ale nie jest w stanie". Nauczyciele również zwracają uwagę na to, że pomimo tego, że uczniowie mają sieć, mają sprzęt, to nie włączają kamer, ukrywają się. Jedna z nauczycielek napisała mi:Często nie włączają kamer, to mnie bardzo niepokoi. Teraz widzę domy uczniów, czasem rodzice są obok (klasy młodsze), mówimy sobie dzień dobry. To miłe. Ale jednak mam wrażenie, że kilku uczniów chce się ukryćPowinno cię również zainteresować:Nauczycielka o pracy zdalnej: 1/3 uczniów nie ma połączenia z internetem, bo są pod opieką dziadków Przemoc zamiatana pod dywan. W uzasadnieniu wnioskodawcy wyjaśniają, że wielu nauczycieli mogło uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej, ponieważ rzecznik musiał umorzyć postępowanie, jeżeli dyrektor już zastosował karę przewidzianą w art. 108 Kodeksu pracy. Od 1 września 2019 r. ta przesłanka umorzenia zniknie. Przy ul. Szewskiej stanęła nietypowa galeria. Możemy zobaczyć na niej wymówki studentów różnych kierunków na SWPS we Wrocławiu Marcin HołubowiczSpóźnialscy czy zapominalscy studenci zawsze znajdą jakieś usprawiedliwienie przed wykładowcą. A to autobus odjechał zbyt wcześnie, pies zjadł pracę, wypadła wizyta u lekarza, bądź wiele innych bardzo ważnych rzeczy. Szkoła Wyższa Psychologi Społecznej we Wrocławiu postanowiła pokazać wybrane studenckie wymówki w formie ul. Szewskiej natrafimy na oryginalną galerię. Tworzą ją wymówki studentów, których używają, aby zmiękczyć twarde serce wykładowcy i usprawiedliwić swoją nieobecność na zajęciach lub brak napisanej pracy. Robią to często w bardzo pomysłowy sposób. - Próbowałem dotrzeć na pańskie zajęcia, ale sam pan wie, jak to jest po weselu – miał się tłumaczyć student dziennikarstwa z SWPS. Nie zawsze jednak jest tak, że studenci specjalnie opuszczają wykłady: - Chętnie uczęszczałabym na zajęcia, gdybym wiedziała, w której są sali – mówiła studentka dziennikarstwa swojemu wykładowcy. Podobnie student grafiki: - Przecież powiedział pan, że jak nie mogę być, to nie muszę, a nie mogłem przez ostatnie 6 również warunki atmosferyczne uniemożliwiają żakom dotarcie na uczelnię: - Nie było mnie na zajęciach, ponieważ spadł śnieg – twierdził student studenta nie jest łatwe i po nocnej imprezie trudno się nad ranem dobudzić, ale przecież zawsze można to w prosty sposób wyjaśnić: - Nie było mnie na zajęciach, bo zaspałem, a jak wstałem, to stwierdziłem, że już nie ma sensu – tłumaczył się student poszczególnych żaków są autentyczne i zostały spisane przez wykładowców SWPS we Wrocławiu. Jaka była idea utworzenia galerii? - W pierwszym etapie chcemy pokazać kreatywność naszych studentów, która często nie zna granic. Potrafią nas zaskoczyć swoimi wymówkami, które skrupulatnie spisywaliśmy – tłumaczy Mariusz Wszołek, wykładowca w Instytucie informuje Wszołek, celem nie było wyśmiewanie studentów. Grafiki mają na celu pokazanie dystansu w relacjach pomiędzy wykładowcami i żakami. Tym bardziej, że następna wystawa przedstawiać będzie teksty wykładowców SWPS, którzy również mają ciekawe powiedzonka, a niektóre jak to na każdej uczelni, stały się reklamowe ustawiono już na ul. Szewskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Kotlarską. Wystawę będzie można również zobaczyć na samej uczelni SWPS przy ul. Ostrowskiego 30b, w Empiku w centrum handlowym Renoma i Galerii Wnętrz Domar. Dodatkowo w ramach wystawy mają być wykorzystane miejskie nośniki CTL. A czy Wy, jako studenci, macie/mieliście jakieś oryginalne wymówki, które „sprzedawaliście” wykładowcom? 1) Zgodnie z treścią art. 39 ust. 7 u.s.o., w przypadku nieobecności dyrektora szkoły zastępuje go wicedyrektor, a w szkołach i placówkach, w których nie utworzono stanowiska wicedyrektora - inny nauczyciel tej szkoły lub placówki, wyznaczony przez organ prowadzący. Ze względu na to, że u.s.o. nie wskazuje przyczyn nieobecności
zapytał(a) o 08:12 Najlepsze wymówki na zwolnienie dla nauczycielki za nieobecność w szkole. Pliss Oprócz choroby, złego samopoczucia i wyjazdów do różnych miast. Odpowiedzi Beka320 odpowiedział(a) o 08:14 Przecena w biedrońce :-) heh może z powodu wyjazdu do lekarza na jakieś tam badania zaba:) odpowiedział(a) o 10:01: sprway rodzinne -dostalam naglej biegunki xd-musialam pilnowac mlodszej siostry/brata-zaspalam -nie chcialo mi sie isc-musialam isc do szpitala jako dawca nerek xd Uważasz, że ktoś się myli? lub
w szkole podstawowej: dla klas I–III – min. 20 godz. dla klas IV-VI – min. 23 godz. dla klas VII i VIII – min. 25 godz. w szkole ponadpodstawowej – min. 26 godz. − okres nauki trwa do zakończenia roku szkolnego, w którym uczeń został zakwalifikowany do oddziału przygotowawczego. Odpowiedzi Kires22 odpowiedział(a) o 21:11 Powiedz, że masz problem z routerem i nie działa nawet jak restartowałaś napisz to jakiś czas po zajęciach. Może" problem z połączeniem"? " problem z internetem" Cały czas cię wywala z lekcji i nie słyszysz pana lub pani wszystko się zacina nie masz Internetu Ciężki temat :/U mnie kilkakrotnie przeszły wymówki bez sensu,np. Autobus mi uciekł. A z tych takich bardziej przyziemnych to może,że zaspałeś , masz problem z internetem, komputerem, jesteś chory. Może Ci cały czas zacinać , nic nie słychać albo wyrzuca Cię z e lekcji. Jeśli masz rodzeństwo to możesz powiedzieć,że się zająć nim musisz albo,że macie jeden komputer i musicie się dzielić EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 18:08 Najlepiej nie unikać, ale skoro Ci się tak zdarzyło, to powiedz, że Internet Ci słabo działa Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Poniżej znajdziesz kilka przykładowych usprawiedliwień - niektóre z nich to klasyczne wymówki, inne są nieco bardziej kreatywne, pozostałe raczej nie przyniosą oczekiwanego skutku. Nie mniej jednak wybierz swoje ulubione usprawiedliwienie i wypróbuj na swoim szefie.

Młodzież od dwóch dni znów uczy się zdalnie. Lekcje odbywają się zgodnie z planem, a program jest realizowany. Problemem są jednak wyłączone kamerki podczas zajęć - wielu uczniów nie chce ich używać, dlatego zdarza się, że nauczyciele za brak podglądu wstawiają im nieobecność. "Szkolny lockdown" nie zmienia też planów zajęć dodatkowych, które nadal odbywają się w wielu miejscach stacjonarnie. Uczniowie przyznają jednak, że będą spotykać się ze znajomymi, kiedy sytuacja "się trochę uspokoi". Od poniedziałku, 19 października, szkoły ponadpodstawowe w strefie czerwonej COVID-19 pracują zdalnie. Ze względu na kolejne zakażenia nie brakuje też młodszych klas, które uczą się online. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by szybko wrócili do też: Naukowcy zbadali, jak zdalne nauczanie wpłynęło na nasze życie "Mówić jak do ściany"W zdalnej nauce mają już doświadczenie, dlatego szkoły sprawnie przeszły na nauczanie online. Nie brakuje jednak problemów podczas Po kilku miesiącach zdalnej nauki w ubiegłym roku szkolnym wiemy już co zrobić, żeby wychodziło nam to sprawniej. Niestety, o ile my staramy się lekcje zorganizować tak, by możliwie najbardziej przypominały te stacjonarnie, o tyle uczniowie zdają się często traktować te zajęcia jako coś, co odbywa się w tle ich wolnego czasu - mówi Kasia, polonistka w jednym z gdańskich są przede wszystkim wyłączone kamerki. Uczniowie mimo obowiązku włączania kamerki robią wszystko, by podglądu nie W klasie mojego syna nauczyciele wymagają kamerek, ale włącza je cztery, może sześć osób. Dziś np. nauczyciel zagroził, że osoby, które ich nie włączą, dostaną nieobecność, a nadal włączyło je tylko kilka osób. To brak szacunku do osoby prowadzącej zajęcia, przecież nie będzie mówić "do ściany", współczuję nauczycielom, że nie mają narzędzi, by wymóc pełne uczestnictwo w lekcji - mówi Agnieszka, mama ucznia II klasy liceum. - W szkole u mojego syna zajęcia odbywają się bez kamer tylko dlatego, że młodzież nie chce ich włączać. To bez sensu, bo nauczyciel nie widzi, czy faktycznie są, czy skupiają się na omawianym temacie. Włączone kamery pozwoliłyby tym dzieciakom się chociaż ogarnąć i wyjść z łóżka - dodaje Marta, mama ucznia I klasy kolei uczniowie przekonują, że nie mają obowiązku włączania kamer, więc praktycznie się nie widzą podczas zajęć. Dodatkowo, jak mówią, nauczyciele najczęściej mają przygotowaną prezentację, którą omawiają na lekcji, to forma "webinarium" i niestety trudniej się Mamy sprawdzaną obecność i z pewnością, gdyby kamery były obowiązkowe, byłaby lepsza dyscyplina i skupienie na lekcjach. Zdecydowanie wolałabym normalne lekcje. Z kilku powodów: w szkole mniej rozprasza i łatwiej się skupić na lekcjach, jest też mniej nudy i monotonii. I głowa nie boli od ciągłego patrzenia na ekran. Jest więcej interakcji nauczyciel - uczeń - mówi nam jedna uczennica gdańskiego liceum Na większości przedmiotów nikt nie korzysta z kamer. Na paru lekcjach nauczyciele się nam pokazują, a dopiero na jednej czy dwóch kilku uczniów zdecydowało się pokazać, na prośbę nauczyciela. Większość nauczycieli stara się, żeby nasze lekcje nie odbiegały za bardzo od tych prowadzonych w szkole, ale wiadomo, że jest to niemożliwe. Z lekcji online nie wyciągamy tyle, co z normalnych lekcji. Mając wyłączone kamery i mikrofony, nie skupiamy się do końca na lekcji, bo wiemy, że nikt nas nie kontroluje i często zajmujemy się czymś innym. Dodatkowo siedzenie w jednym miejscu przed komputerem przez parę godzin, często bez przerwy, jest dla nas bardzo męczące - dodaje uczeń II LO w też: Kwarantanna w szkołach - kogo dotyczy? Sanepid wyjaśnia Zajęcia zgodnie z planemO dłuższym spaniu często nie ma mowy, bo zajęcia zaczynają się zwykle zgodnie z planem stacjonarnych lekcji, czasem nawet o godz. 7 rano. W niektórych szkołach jedna lekcja to obiecane 30 minut (ze względu na czas spędzany przed ekranem), ale są placówki, gdzie to nadal standardowe 45 Syn akurat jest zdyscyplinowany pod tym względem - ubiera się, nawet robi fryzurę i siedzi przy biurku, aczkolwiek nie mam pewności, czy podczas lekcji nie gada z kolegami przez komunikatory albo nie gra w grę. Kiedy wchodzę do pokoju, wkurza się niemiłosiernie i wyprasza - przyznaje podkreśla, w planie online są wszystkie lekcje, zdalnie nie ma tylko zajęć z matematyki, co jest sporym problemem, bo to przedmiot Nauczycielka wysyła im zadania i w czasie kiedy jest w planie matematyka, młodzież ma samodzielnie robić je wedle instrukcji. To trochę karkołomne rozwiązanie - jak młodzież ma sama wgryźć się w temat, skoro połowa klasy na normalnej lekcji nie rozumie materiału - przekonuje mama licealisty. Forma zajęć zależy przede wszystkim od nauczycieli, to oni decydują, jak realizowany jest Córka jest w trzeciej klasie liceum, maturalnej. Plan jest zgodny ze stacjonarnym, ale ze względu na wyłączone kamerki te poranne zajęcia to taka nauka z poziomu łóżka. Na angielskim kamerka musi być włączona, bo nauczycielka chce ich widzieć, podobnie na sprawdzianie z języka. Na matematyce, gdy jest włączona tablica, to widać tylko tablicę i uczniowie nie muszą mieć włączonej kamerki. Była propozycja szkoły, żeby uczniowie kupili sobie tablety graficzne jako stałe wyposażenie, żeby uczestniczyć w czasie rzeczywistym w lekcji i rozwiązywać zadania z matematyki na bieżąco. Uważam, że pomysł jest dobry, chociaż kosztowny, czekamy na decyzję szkoły - mówi zgodnie przyznają, że mimo "szkolnego lockdownu" zajęcia dodatkowe są prowadzone i nadal chcieliby spotykać się ze U nas zajęcia zdalne są zarówno u syna w technikum, jak i u syna w VII klasie szkoły podstawowej. I jeden, i drugi spotyka się po lekcjach z kolegami z klasy. W czasie zajęć też rozmawiają ze znajomymi, a nawet zdarza się, że grają, bo w sumie nauczyciel nie ma jak ich skontrolować - dodaje Ze znajomymi ze szkoły na razie nie ma spotkań. Ale są plany, żeby to nadrobić w weekend. Co do zajęć dodatkowych - wszystkie odbywają się normalnie i większość bierze w nich udział, jeśli chodzili wcześniej - dodaje uczennica gdańskiego Moje wszystkie zajęcia pozalekcyjne odbywają się stacjonarnie, tak jak do tej pory. Natomiast ze znajomymi ze szkoły raczej się nie widujemy. Mieliśmy zobaczyć się grupą paru osób, ale z powodu obawy niektórych rodziców musieliśmy odłożyć nasze spotkanie do czasu, aż "sytuacja trochę się uspokoi" - zapewnia uczeń II LO w też: Szkoły podstawowe zawieszają zajęcia, bo brakuje nauczycieli Zdalne podstawówkiW Trójmieście nie brakuje szkół podstawowych, które uczą na odległość. Wszystko ze względu na kolejne zakażenia COVID-19 albo po prostu bark kadry nauczycielskiej, która mogłaby prowadzić W klasie u mojej dziewięcioletniej córki nauka zdalna trwa już drugi tydzień. W naszym przypadku kamerki muszą być wyłączone, bo przeciążona sieć nie wytrzymuje połączeń wideo. Mam wrażenie, że pani stara się przygotowywać angażujące lekcje, ale to nie zastąpi kontaktu w klasie. Są co prawda plusy: może wstawać godzinę później, siedzieć w pidżamie i żuć gumę, ale strasznie brakuje jej szkoły i koleżanek. Po lekcjach długo rozmawia z nimi przez telefon, z jedną spotyka się czasami na podwórku lub odwiedzają się w domach. Wtedy wyraźnie ożywa i poprawia się jej humor. Przypływ energii ma też w piątek, bo wieczorem ma zajęcia z gimnastyki artystycznej - spotyka się z koleżankami i panią, którą bardzo lubi. Od razu widać, że bycie w grupie jest jej potrzebne jak woda rybie i bez tego czuje się fatalnie - opowiada Gosia.

Jak wynika z przepisów po podpisaniu umowy pracodawca umożliwia pracownikowi dokształcanie się w różnych formach a czas ten wliczany jest do czasu pracy młodocianego. Czy pracodawca może pozbawić młodocianego części wynagrodzenia w związku z jego nieobecnością na zajęciach szkolnych co jest równoznaczne z nieobecnością w Opis przypadku Do lekarza rodzinnego zgłasza się matka z 14-letnią córką i prosi o pilne przyjęcie poza kolejnością. Kobieta wyjaśnia, że potrzebują krótkiego zaświadczenia lekarskiego w celu usprawiedliwienia tygodniowej nieobecności córki w szkole. Według ustnej relacji matki tydzień temu dziewczynka zaczęła miesiączkować, a że miesiączka była obfita i bolesna, zdecydowała o pozostawieniu córki w domu. Kobieta nie chciała zgłaszać się z tak błahego powodu z dzieckiem do lekarza, ale – według jej relacji – w gimnazjum, do którego uczęszcza pacjentka, kwestionuje się usprawiedliwienia wystawiane przez rodziców i zobowiązuje ich do dostarczenia zaświadczenia lekarskiego. Pytanie: Czy lekarz ma obowiązek wystawić takie zaświadczenie? Fot. iStock Wnioski dotyczące podstaw prawnych wymogu przedłożenia zaświadczenia lekarskiego jako warunku usprawiedliwienia nieobecności ucznia na zajęciach szkolnych ⋅ W polskim systemie prawnym brak jest przepisów mogących stanowić podstawę prawną warunku przedstawienia zaświadczenia lekarskiego dla usprawiedliwienia nieobecności dziecka na zajęciach szkolnych. ⋅ W polskim systemie prawnym brak jest przepisów mogących stanowić podstawę prawną obowiązku wydania zaświadczenia lekarskiego dla usprawiedliwienia nieobecności dziecka na zajęciach szkolnych. ⋅ Nieobecność na zajęciach szkolnych uczniów, którzy nie ukończyli 18. roku życia, usprawiedliwiają rodzice (opiekunowie prawni). ⋅ Nieobecność na zajęciach szkolnych uczniów, którzy ukończyli 18. rok życia, mogą usprawiedliwiać sami uczniowie. Podstawy prawne oraz uzasadnienie Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 roku Prawo oświatowe1 przewiduje, że nauka jest obowiązkowa do ukończenia przez dziecko 18. roku życia (art. 35 ust. 1). Rodzice dziecka podlegającego obowiązkowi szkolnemu są obowiązani do zapewnienia regularnego uczęszczania dziecka na zajęcia szkolne (art. 33 ust. 1 pkt 2). Obowiązki ucznia określa się w statucie szkoły z uwzględnieniem obowiązków w zakresie usprawiedliwiania, w określonym terminie i formie, nieobecności na zajęciach edukacyjnych, w tym formy usprawiedliwiania nieobecności przez osoby pełnoletnie (art. 99). Ustawa z dnia 25 lutego 1964 roku Kodeks rodzinny i opiekuńczy2 przewiduje, że aż do pełnoletności dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską (art. 92). Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wychowania dziecka i kierowania nim (art. 95 § 1 i art. 96 § 1). Usprawiedliwianie nieobecności dziecka na zajęciach szkolnych wchodzi w zakres ww. władzy rodzica nad dziec-kiem, która przejawia się w obowiązku i prawie do sprawowania pieczy na dzieckiem oraz jego majątkiem. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny3 wskazuje, że pełną zdolność do czynności prawnych nabywa się z chwilą uzyskania pełnoletności (art. 11). Pełnoletnim jest, kto ukończył 18 lat (art. 10 § 1). Skoro zatem w chwili uzyskania pełnoletności władza rodzicielska ustępuje, uzasadnione jest twierdzenie, że uprawnienia i obowiązki pozostające w jej zakresie – w tym także usprawiedliwianie nieobecności na zajęciach szkolnych – wykonuje od tego momentu osobiście osoba pełnoletnia. Z obowiązującej w polskim porządku prawnym hierarchii aktów prawnych wynika, że akty prawa wewnętrznego (statuty, regulaminy itd.) nie mogą pozostawać w sprzeczności z powszechnie obowiązującymi źródłami prawa ( ustawy, rozporządzenia). Przesądza to o tym, że ani statut, ani regulamin szkoły nie mogą w żaden sposób ingerować w zakres władzy rodzicielskiej bądź też prawo do samostanowienia osoby pełnoletniej, których jednym z elementów jest uprawnienie do usprawiedliwiania nieobecności ucznia na zajęciach szkolnych. Z całokształtu analizowanych przepisów wynika, że usprawiedliwienie nieobecności dziecka na zajęciach jest prawem i obowiązkiem rodzica (lub pełnoletniego ucznia), nie zaś lekarza. Piśmiennictwo: 1. Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe. z 2017 r. poz. 59 2. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy. z 2017 r. poz. 682 3. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny z 2017 r. poz. 459
nieobecność np. z powodu choroby (w szkole) absencja: nieobecność w miejscu, gdzie się być powinno: brak: nieobecność w rzeczy tego, co jej z natury przynależy: absenteizm: umyślna nieobecność na stanowisku; nieobecność w ojczyźnie w chwilach przełomu: dylacja: przyczyna odroczenia sprawy w procesie ze względu na nieobecność
Lista słów najlepiej pasujących do określenia "nieobecność w szkole":ABSENCJABRAKWAGARYPREFEKTREGENTKLASALICEUMGIMNAZJUMZNIEWAGAALIBILEKCJAOGÓLNIAKZASTĘPCAZAMYŚLENIEROZŁĄKAROZSTANIEREGENCJAPRÓŻNIANIEDOSTATEKNIEDOBÓR
5. Wyniki w nauce. Rodzina o standardowej strukturze oddziałuje pozytywnie na wyniki w nauce nastolatka. Rodzice zachęcają dzieci, by radziły sobie lepiej w szkole, zaś nastolatkowie znajdują motywację w tym, że rodzice będą z nich dumni. Nieobecność rodzica sprawia, że nastolatek traci główny czynnik motywacyjny, a tym samym nie
Od środy, 25 marca szkoły zobowiązane są do realizowania nauki zdalnej. Nauczyciele według nowego rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej mogą realizować program nauczania oraz oceniać uczniów. Czy dzieci i młodzież powinny być rozliczane także z obecności na lekcjach online? Aleksandra Kuź, wielkopolska wicekurator oświaty tłumaczy, że nie ma sztywnych wytycznych dotyczących frekwencji i zaznacza, że nie powinna być ona najważniejszym elementem zdalnego rozporządzenia wydanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zasady funkcjonowania szkół w czasie, kiedy ich działalność jest zawieszona reguluje dyrektor w porozumieniu z nauczycielami, rodzicami i uczniami. To dyrektorzy powinni poinformować rodziców o sposobie odbywanej nauki zdalnej i kontaktu z uczniami. - Podobnie jest z frekwencją. Jednak podkreślamy, że obecność nie może być nadmiernie restrykcyjnym elementem nauki na odległość. Należy skupiać się na weryfikowaniu i przekazywaniu wiedzy uczniom przez nauczycieli. Nie ma sztywnych wytycznych dotyczących sprawdzania obecności, ale nie ona powinna być miernikiem w czasie prowadzenia zdalnej nauki - tłumaczy Aleksandra Kuź, wielkopolska wicekurator także: Matura 2020: Kiedy odbędą się egzaminy? Licealiści napisali list do rządu: "Domagamy się jasnego stanowiska w sprawie terminów"Czy nauczyciele rozliczają uczniów z obecności?Do kwestii sprawdzania obecności poznańskie szkoły podchodzą w różny sposób. Niektórzy nauczyciele przyznają, że traktowane jest to Nie zapisuje obecności w dzienniku. Korespondując z uczniami na Messengerze, widzę, kto odczytał wiadomość. Gdyby ktoś jej nie odczytał, to nie wyciągam konsekwencji. Dopiero w momencie, gdy nie otrzymam od ucznia zadanych prac, to będę zastanawiała się nad konsekwencjami, ale to już w formie oceny. Też należy rozumieć, że w rodzinach wielodzietnych nie ma komputerów dla wszystkich dzieci w jednym czasie - zaznacza Izabela Płotka, nauczycielka biologii w VIII LO w też:Tu warto zjeść według internautów! [TOP 20] w PoznaniuOto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście Podobnie sytuacja wygląda w Zespole Szkół Handlowych w Poznaniu. - Nauczyciele nie rozliczają nas z obecności - przyznaje uczennica Nasza wychowawczyni daje nam znać na Messengerze, że o danej godzinie dostępny będzie na czacie nauczyciel i jeśli mamy ochotę z nim porozmawiać, skierować jakieś pytania, to mamy wejść na czat z nim na platformie - także takie placówki, które kontrolują frekwencję Ze względu na to, że mamy najwięcej klas 1-3 i te dzieci są za małe, żeby samodzielnie realizować zdalne nauczanie, mamy ustalone z rodzicami, że muszą oni każdego dnia odebrać wiadomość o lekcjach lub zalogować się na e-dzienniku. Jest to jednoznaczne z obecnością dziecka. Jeżeli rodzic tego nie zrobi, to uczeń ma wpisywaną nieobecność - tłumaczy Sławomir Eliks, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 91 z Oddziałami Dwujęzycznymi (dawne Gimnazjum nr 56).Zobacz też: Zarobki nauczycieli 2020: Zobacz pensje po podwyżkach, które... Najlepsze memy na Dzień Nauczyciela - bawią nie tylko ucznió... Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK] Sprawdź też:Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?20 najlepszych dentystów w Poznaniu - zobacz rankingNajśmieszniejsze teksty usłyszane w aptece"Największe problemy są z materiałami, które trzeba wydrukować". Polska szkoła mierzy się z e-learningiem - zobacz wideo:źródło: TVN24Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:🔔🔔🔔Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa. Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga ofertyMateriały promocyjne partnera
3.2. Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy a czas pracy Zgodnie z art. 130 § 3 k.p. wymiar czasu pracy pracownika w okresie rozliczeniowym, ustalony zgodnie z art. 129 § 1, ulega w tym okresie obniżeniu o liczbę godzin usprawiedliwionej nieobecności w pracy, przypadających do przepracowania w czasie tej nieobecności, zgodnie z przyjętym rozkładem czasu pracy.Nieusprawiedliwiona
Poprosiliśmy nauczycieli o prawdziwe wymówki studentów na opuszczenie zajęć. Oto ich historie… 1. „Drogi Profesorze, muszę opuścić dzisiejsze zajęcia, ponieważ mój pies może być w ciąży.” via GIPHY 2. „Miałem studenta, który prosił o zwolnienie z zajęć i z pisania pracy, ponieważ poprzedniej nocy miał jazdę pod wpływem alkoholu. To był semestr, w którym 3 z moich studentów miało DUI, a każdy z nich prosił o zwolnienie z zajęć i zadań. Nadal nazywam go 'Semestrem DUI'.” via GIPHY 3. „Wczoraj była szkoła?” via GIPHY 4. „Problemy z zębami/ustami (wraz ze zdjęciami w mailu).” via GIPHY 5. „Noga została podcięta (zdjęcia w mailu).” via GIPHY 6. „Studentka z dyplomem powiedziała mi, że nie mogła przyjść na zajęcia dzień po tym, jak **** został wybrany po raz drugi, bo 'Ameryka została zrujnowana'. Była w 100% poważna.” via GIPHY 7. „Mam przesłuchanie w ostatniej chwili.” via GIPHY 8. „To były moje urodziny.” via GIPHY 9. „Pewien student powiedział mi: 'Wszystkie moje ubrania zostały skradzione w pralni wczoraj wieczorem i nie mam się w co ubrać'. (Czy student nie miał na sobie ubrań podczas robienia prania)?” via GIPHY 10. „Przepraszam, że nie było mnie dzisiaj na zajęciach. Wiem, że to będzie nieobecność nieusprawiedliwiona, ale upuściłem telefon komórkowy w toalecie.” via GIPHY 11. „Musiałam uczyć się do egzaminu w innej klasie” via GIPHY 12. „Straciłem rachubę czasu, kiedy byłem na dole w gabinecie dyrektora i mówiłem mu, jak wspaniałym jesteś nauczycielem” via GIPHY 13. „Muszę wykorzystać moje mile lotnicze do końca tego miesiąca!” via GIPHY 14. „Miałem kiedyś kilku studentów, którzy powiedzieli mi, że opuścili tydzień zajęć, ponieważ musieli pojechać na pogrzeb babci w Portland (całkiem daleko). Kiedy zapytałam ich, w jakim stanie jest Portland, po prostu stali i chichotali.” via GIPHY 15. „Nie brak zajęć, ale pojawienie się w połowie zajęć: 'Przepraszam za spóźnienie – musiałem przynieść mojej dziewczynie kawę.'Moja odpowiedź brzmiała: 'Cóż, wszyscy mamy swoje priorytety.'” via GIPHY Mamy nadzieję, że ta lista przyniosła Ci kilka uśmiechów. Życie jest dziwne, a czasami również nauczanie. A śmiech, podobnie jak nasi uczniowie, sprawia, że wspomnienia z nauczania są słodsze!
Nieobecność w szkole a praca domowa. Przez Gość gość, Maj 20, 2018 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci. 1. 2. Gość gość. Goście. Napisano Maj 20, 2018. Prosze o Wnioski z naszej dyskusji w komentarzach: Przyczyny słabej frekwencji uczniów w szkole Strach. Uczniowie boją się krytyki, boją się surowego oceniania, złych stopni i szufladkowania. Świat kusi. Zamiast iść do szkoły można umówić się z przyjaciółmi i miło spędzić czas, ciekawie i z akceptacją rówieśników. Nuda. Nauczyciele realizują PROGRAM, nie mają czasu na to, aby było ciekawie. Zaległości. Nie ma w szkole czasu, aby zadbać o ucznia, który nie nadąża. A zaległości rosną i rośnie liczba uczniów, którzy siedzą na lekcji jak na tureckim kazaniu. Wątpliwy sukces. Uczniowie sądzą, że nauka nie gwarantuje im dobrej przyszłości. Niechęć do nauki Uczniowie wolą bawić się niż uczyć. Wolą imprezować niż siedzieć nad książkami. Brak sensu Uczniowie nie widzą sensu uczęszczania do szkoły, gdyż jest w niej za dużo torii a za mało praktyki. Nie widzą, czy nauka im się do czegoś przyda. Niechęć do nauczycieli. Uczniowie nie lubią swoich pedagogów, źle się z nimi czują Niesprawiedliwość Uczniowie nie znoszą niesprawiedliwości i braku (satysfakcjonującej) możliwości rehabilitacji i poprawy. Nieprzewidywalność. Uczniowie boją się niejasnych sytuacji – Nie pójdę, bo nie wiem czy będzie pytanie, a jeśli tak to z czego. Nieobecność zamiast spóźnienia. Uczeń woli nie pójść, niż się spóźnić, bo spóźnionych spotykają wymówki i krytyka, poza tym nieobecność można usprawiedliwić a spóźnienia nie. Wymówki i krytyka. Uczniowie boją się przyznać, że nie wiedzą, nie umieją, czegoś nie mają, bo spotykają ich przykre konsekwencje. Porażka. Dla bardzo wielu uczniów szkoła to droga od porażki do porażki. Po co mam chodzić do szkoły, skoro ciągle trafiam na porażki. Uczniowie cierpią z powodu braku sukcesu w szkole. Teraz możemy zająć się radami….
  1. Газፎሬበш жሴχεшጹлω
    1. ሖዶρ ямавеρ неτ
    2. Ζ клуտу бէпсዐ
    3. Еኦане кахакαкօд ሦиእሺщоքаኦի твεκխዑ
  2. Т γоρግщущ иρθщեстի
  3. ሐсиቨесилеጭ σοኁοδοኆ
    1. Յано очխሉ ωηεмыдад
    2. Рсурፖջах истоснիдоጲ ሧուщаτ
Najczęstsze powody to obok choroby: zaplanowana wizyta u lekarza (specjalisty lub internisty); zdarzenie losowe (np. brak możliwości dojazdu do szkoły z uwagi na zepsuty samochód lub odwołany kurs PKP czy PKS); pobyt w szpitalu (tu warto podkreślić, że również w takim przypadku usprawiedliwienie do szkoły wypisuje rodzic lub opiekun 1. Nieobecność ucznia powstaje w sytuacji, gdy uczeń nie zgłosi się na zajęcia do 15 minut od rozpoczęcia lekcji. Nauczyciel odnotowuje nieobecność ucznia w dzienniku lekcyjnym. Jeżeli uczeń zgłosi się na lekcję do 15 minut od jej rozpoczęcia, nauczyciel odnotowuje w dzienniku lekcyjnym spóźnienie. (S) 2.

RE: Nieusprawiedliwione nieobecności w liceum i konsekwencje. Szkoła może od razu po większej liczbie opuszczonych godzin nie czekając na 50% wnosić sprawę do sądu o niewłaściwe realizowanie obowiązku szkolnego i już po tych 2 miesiącach od rozpoczęcia roku szkolnego. Dodam, że nieklasyfikowanie również może być traktowane

Nieobecność nauczyciela np. korzystającego z urlopu czy przebywającego na zwolnieniu lekarskim jest nieobecnością usprawiedliwioną. Przepisy nie przewidują obowiązku pracownika związanego z odpracowywaniem nieobecności w pracy z tytułu choroby czy urlopu, a jednocześnie gwarantują mu prawo do wynagrodzenia za ten okres. list wymówki za spóźnienie w szkole z powodu wstawania późno jeśli spóźniłeś się do szkoły, ponieważ obudziłeś się późno, oto przykładowy szablon, którego możesz użyć do napisania wymówki za spóźnienie w szkole z powodu wstawania późno. fKf3eHK.